„Jak długo, Panie, całkiem o mnie nie będziesz pamiętał? Jak długo skrywać będziesz przede mną oblicze? Jak długo w duszy będę przeżywał codzienną zgryzotę? Jak długo mój wróg nade mnie będzie się wynosił? Spojrzyj, wysłuchaj, Panie, mój Boże! Oświeć moje oczy, bym nie zasnął w śmierci, by mój wróg nie mówił: «Zwyciężyłem go». Niech się nie cieszą moi przeciwnicy, bo ja zaufałem Twemu miłosierdziu. Niech się cieszy me serce z Twojej pomocy i niech śpiewa Tobie, który obdarzasz mnie dobrem”(por. Ps 13, 2-6).
Drodzy Przyjaciele misji karmelitańskich!
Tak modlił się Psalmista. Tak modli się dziś każdy, kogo dotknęła wojna, nienawiść, krzywda, pogarda, niesprawiedliwość, przemoc czy wygnanie…
Krzyż Chrystusa i nasz krzyż – są nierozłączne!… Śmierć starła się z Życiem i w boju o dziwy…choć poległ Wódz Życia, króluje dziś żywy!
Jezus szedł drogą cierpienia i my cierpimy z powodu cierpliwości Boga.
Bóg stał się barankiem, ofiarowanym na Krzyżu, rękami ludzi! Bóg-Człowiek wydany w ręce ludzi opętanych złem! A On nie otworzył ust swoich, dał się gnębić, jak baranek na rzeź prowadzony…Oto cierpliwość Boga i niecierpliwość człowieka, który nie chce czekać…
A jednak świat jest zbawiany przez Ukrzyżowanego, a nie przez tych, którzy krzyżują. Świat jest zbawiany dzięki Bożej cierpliwości, a niszczony przez ludzką niecierpliwość.
Ja Jestem – mówi Bóg. Jestem obecny pośrodku mojego cierpiącego ludu, napatrzyłem się na jego udrękę. Przybywam aby wybawić…
Jakże obecnie wszyscy potrzebujemy Boskiej cierpliwości. Uczmy się od Ukrzyżowanego i Zmartwychwstałego Chrystusa Pana cierpliwości i nadziei.
Bo jest nadzieja dla nas. Nadzieja pokuty, modlitwy i miłosierdzia. Przestań płakać bo zwyciężył Lew z pokolenia Judy – Chrystus Jezus! On żyje!…
Wesołych Świąt Zmartwychwstania Pańskiego 2022r.
Życzą Wam wszystkim
O. Jan Ewangelista
Prowincjalny Sekretarz misji oraz współpracownicy Biura misyjnego