Książka ojca Macieja Jaworskiego „Mała Droga Miłosierdzia. Dobra Teresa wśród Pigmejów” to niezwykłe świadectwo życia i wiary człowieka, który z pokorą i miłością służy Bogu pośród ludzi w afrykańskiej dżungli. Autor, karmelita i misjonarz, od lat pracuje wśród Pigmejów w Burundi, Rwandzie . Nie pisze jednak o misjach z pozycji nauczyciela, ale ucznia – kogoś, kto sam codziennie uczy się od tych, do których został posłany.
Jego książka nie jest typowym dziennikiem misyjnym ani suchym zapisem wydarzeń. To opowieść o spotkaniu człowieka z człowiekiem, o prostocie, która staje się drogą do Boga. Inspiracją dla autora jest duchowość św. Teresy od Dzieciątka Jezus – „mała droga”, która polega na czynieniu zwyczajnych rzeczy z wielką miłością. Jaworski pokazuje, że tę duchowość można realizować nie tylko w klasztorze, ale wszędzie – w wiosce, w szkole, w szpitalu, w każdym geście dobroci wobec drugiego człowieka.
Pigmeje w jego opowieściach nie są anonimowym ludem, lecz konkretnymi osobami – matkami, ojcami, dziećmi. Autor opisuje ich codzienne życie z ogromnym szacunkiem i empatią. Pokazuje ich biedę, ale też duchowe bogactwo: zdolność do wdzięczności, otwartość, wrażliwość na wspólnotę. Widzimy świat, w którym nie ma nic zbędnego, a mimo to obecne jest szczęście. Z tych historii przebija wiara, że Bóg jest obecny nawet tam, gdzie po ludzku wydaje się, że Go brakuje.
Ojciec Maciej pisze z prostotą, bez patosu, a jednocześnie z ogromnym ciepłem. Każde zdanie tchnie spokojem, wdzięcznością i radością z bycia blisko ludzi. Jego język jest pełen życia i humoru, ale i głębokiej refleksji. Nie ma tu tonu wyższości, jest natomiast spojrzenie człowieka, który umie słuchać i widzieć dobro tam, gdzie inni widzą tylko trud.
„Mała Droga Miłosierdzia” to książka, która nie tylko opowiada o misjach, ale sama staje się misją – zaproszeniem do tego, by każdy z nas żył miłosierdziem na co dzień. Pokazuje, że nie potrzeba wielkich czynów, by zmieniać świat. Wystarczy cierpliwość, uśmiech, gest troski wobec drugiego człowieka. To właśnie jest „mała droga” – prosta, a zarazem najtrudniejsza, bo wymagająca serca otwartego na innych.
Po lekturze książki pozostaje głęboki spokój i wdzięczność. Ojciec Maciej Jaworski pokazuje, że nawet w świecie pełnym niepokoju i bólu można żyć z radością, jeśli pozwoli się, by małe czyny stały się modlitwą. To książka, która nie tylko mówi o miłosierdziu – ona nim jest. Każda historia staje się iskrą dobra, a każda strona – modlitwą o pokój i zaufanie. Po zamknięciu ostatniej kartki pozostaje w sercu jedno pragnienie: by samemu iść tą małą drogą miłosierdzia, krok po kroku, w codzienności.
„Mała Droga Miłosierdzia. Dobra Teresa wśród Pigmejów” zasługuje na szczególne miejsce wśród współczesnych dzieł misyjnych. Łączy duchowość z realizmem, modlitwę z działaniem, Ewangelię z ludzkim doświadczeniem. To świadectwo człowieka, który zrozumiał, że największą misją jest kochać.
Anna Reizer