Butare, Rwanda, 15.12.2018
Drodzy Przyjaciele z Lipinek i szerokich okolic,
Kolejny rok, a więc kolejny Adwent. A skoro Adwent to i Kiermasz w Lipinkach. To już tradycja. Nawet w Afryce już wyczuwamy, że coś się w Lipinkach święci, bo wczoraj wieczorem dostałem list od Venerandy, kobiety, której misje wspieracie od lat poprzez przygotowanie kiermaszu jak i uczestniczenie w nim. Jej codzienne zadanie to: – wychowywanie zaadoptowanych sierot urodzonych przez matki psychicznie chorych; – opieka nad psychicznie chorymi w okolicznych wioskach; – uświadamianie rodzin, by nie wyrzucali z domów swych chorych. Pod stałą kontrolą i opieką ma ich około 100 rodzin.
Z kiermaszu w Lipinkach jak i od wspólnoty przyjaciół z ITARA, pomagamy znacznej części z nich. Ostatnio do grupy chorych wspieranych przez nas, dołączyło kolejnych jedenastu.
Oto fragment jej wczorajszego listu od Venerandy: „ z ostatniej pomocy, którą otrzymałam za posrednictwem o. Macieja, mogłam pomóc w następujący sposób. Kolejnym 11 chorym psychicznie mogę towarzyszyć w leczeniu. Wcześniej nie mieli ubezpieczenia. Pomogliśmy wykupić ubezpieczenie ich całym rodzinom, czyli 72 osoby. Kupiłam ostatnio 23 koce dla tych którzy nie mieli nic, by się w nocy mieli czym przykryć. Kupiłam im po mydełku, by mogli się umyć. Zawiozłam ich też wszystkich do szpitala, by lekarze mogli im przepisać lekarstwa, bo od dawna nie mogli sobie na nie pozwolić.” Nowe wyzwanie na przyszły rok dla nas wszystkich, to fakt, że 88-letni belgijski kapłan, który przez lata wspierał większość tych chorych, sam zachorował i wrócił do Belgii.
Venerandzie zostali do pomocy tylko przyjaciele z Lipinek i ITARA. Ona ufa, że Jej nie zostawimy samej z tą rzeszą bezbronnych. W imieniu dzieci, którzy mogą dzięki Waszej pomocy chodzić do szkoły, w imieniu wszystkich najbiedniejszych z biednych czyli chorych psychicznie, jak i w imieniu samej Venerandy, pragnę Wam podziękować za Waszą miłość i życzyć Wam, byście w przychodzącym Jezusie odnaleźli pokój serca.
Bóg zapłać
o. Maciek Jaworski z Lipinek