Ojczyzna w potrzebie! Módlmy się!

Gdzie miłości tak mało, że się nie jednoczą, tam trzeba w nienawiści trzeciego człowieka połączyć się – tam w krwi się jednej pierwej broczą, tam choć w ciosaniu krzyża i wbijaniu ćwieka w całość się zlać fatalnie kłótne muszą wole. Stąd jest ofiara ciągła i Pascha na stole… {C.C. Norwid, Pascha}.

Modlitwa za Ojczyznę i za Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej

K. Zachowaj, Panie, Rzeczpospolitą naszą.

W. Która w Tobie, Boże mój, pokłada nadzieję.

K. Ześlij, Panie, pomoc z przybytku swego.

W. I z nieba wysokiego ją wspieraj.

K. Niech ją nie zwycięży nieprzyjaciel.

W. A duch nieprawości niechaj jej nie szkodzi.

K. Niech Bóg sprowadzi pokój do jej domów.

W. I bezpieczeństwo do jej posiadłości.

K. Panie, wysłuchaj modlitwy nasze.

W. A wołanie nasze niech do Ciebie przyjdzie.

K. Pan z wami.

W. I z duchem twoim.

K. Módlmy się:

Prosimy Cię, Panie, za przyczyną Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski i wstawiennictwem świętych Patronów naszych, ochraniaj Rzeczpospolitą naszą od wszelkich przeciwności, a gdy całym sercem korzy się przed Tobą, zasłoń ją łaskawie od zasadzek nieprzyjacielskich. Podaj, błagamy Cię, Panie, słudze swemu Andrzejowi Dudzie Prezydentowi Rzeczpospolitej, prawicę niebieskiej pomocy, aby szukał Ciebie całym sercem i otrzymał wszystko o co Cię godnie prosi i co zgodne jest z wolą Twoją świętą. Przez Chrystusa Pana naszego.

W. Amen.

Przez przyczynę Panny Najświętszej Matki Boga Żywego, która od wieków zlewać raczyła na Polskę z Jasnej Góry, Ostrej Bramy czy Zebrzydowskiej Kalwarii strumienie łask swoich – Błagamy Cię Panie,

-o moc cierpliwości i wytrwania w walce o prawdziwą wolność Ojczyzny naszej Polski – Błagamy Cię Panie,

-o opiekę Twą Boską – nad krajem zbeszczeszczanym przez wrogów – Błagamy Cię Panie,

-o dar wiary niezłomnej w tryumf Twego imienia – Błagamy Cię Panie,

-o dar nadziei, że nikłymi siłami swymi potrafimy się przyczynić do tego tryumfu – Błagamy Cię Panie,

-o dar miłości czynnej i żywej dla udręczonej Ojczyzny – Błagamy Cię Panie,

-o dar miłosierdzia dla naszych nieprzyjaciół – Błagamy Cię Panie,

-o Polskę wolną i niepodległą, moralnie, społecznie, ekonomicznie i politycznie – Błagamy Cię Panie,

-o Polskę sprawiedliwą dla wszystkich swych dzieci – Błagamy Cię Panie,

-o Polskę miłosierną dla ubogich i uciśnionych – Błagamy Cię Panie,

-o Polskę czystych rąk – Błagamy Cię Panie,

-o Polskę wzniosłych serc – Błagamy Cię Panie,

-o Polskę wielką, rządną i dobrą – Błagamy Cię Panie,

-o dar wielkiego serca, jasnego umysłu dla przewodników narodu, a dla nas o męstwo i wytrwałość w pracy dla dobra naszych rodzin – Błagamy Cię Panie. Przez Chrystusa Pana naszego Amen.

{na podstawie modlitwy napisanej przez jeńców katyńskich wspólnie z ks. ppłk. Czesławem Wojtyniakiem, znaleziona podczas ekshumacji w Katyniu przy por. Witoldzie Klarnerze z Warszawy}.

Potężna Niebios Królowo i Pani Aniołów, Ty, która otrzymałaś od Boga posłannictwo i władzę, by zetrzeć głowę szatana, prosimy Cię pokornie rozkaż Hufcom Anielskim, aby ścigały szatanów, stłumiły ich zuchwałość, a zwalczając ich wszędzie, strąciły do piekła. Święci Aniołowie i Archaniołowie – brońcie nas i strzeżcie nas. Amen.

Modlitwa do św. Michała Archanioła

Święty Michale Archaniele! Wspomagaj nas w walce, a przeciw zasadzkom i niegodziwości złego ducha bądź naszą obroną. Oby go Bóg pogromić raczył, pokornie o to prosimy, a Ty, Wodzu niebieskich zastępów, szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą, mocą Bożą strąć do piekła. Amen.

KOMENTARZ POETY DO WYPADKÓW WSPÓŁCZESNYCH

Każdą prawdziwą historię narodu tworzą JEDNOSTKI i wokół nich gromadzą się TŁUMY. Jednakże dziś, mnogość i liczba, słowem ILOŚĆ NARODU, staje się zasadą i prawem! Staje się zasadą i prawem tylko tam, gdzie nie ma JAKOŚCI! Dlatego media najpierw niszczą wszelkie JAKOŚCI, aby potem ILOŚĆ była prawem! ILOŚĆ JEST jednak OWOCEM JAKOŚCI, jest rezultatem, a nie celem! Wszystkie ilościowe dążności, od początku historii aż do dziś wyszły z jakości i są jej rezultatem! Żydzi – najpotężniejsza ilość – egzystują skutkiem jakości Mojżesza! Chrześcijaństwo – najszersza ilość – egzystuje skutkiem jakości Człowieczeństwa Chrystusa Pana. Prawdziwa wolność polega na tym, że ilość narodu jest owocem Jakości, za którą płacimy krwią od dawien dawna! Jeśliby ludzie gromadzili się tylko po to, by stanowić ILOŚĆ, by było ich DUŻO – to by się szybko rozeszli…Nie byłoby przyczyny – dla której gromadziliby się w ilość – byłaby śmierć! Zakładać ILOŚĆ jako cel – byłoby naprawdę naiwnością albo całkowitą nieznajomością człowieka! Ludzie dochodzą do zatracenia JAKOŚCI przez demoralizację, a wówczas prawo ILOŚCI, czyli liczby – rządzi nimi i dochodzi do ustanowienia ILOŚCI jako celu społeczności. Jest to prawo oblężenia – zamknięcie granic etc. – gdyż ilość staje się celem! W tym tkwi sprawa wolności, aby nie ilość, ale jakość rządziła! Jedyny powód, dla którego Żydzi postanowili zabić Chrystusa Pana był ten, „że lepiej, aby JEDEN człowiek zginął za CAŁY naród…” Żydzi żądali, aby JAKOŚĆ Chrystusa i Apostołów ustąpiła wobec ILOŚCI narodu. Podobnie Sokrates stał się męczennikiem przeczucia, gdyż ILOŚĆ nie mogła znieść jego JAKOŚCI i przez tę ILOŚĆ zginął. Nasza sytuacja względem Moskwy (czy Brukseli) jest podobna, ale ufajmy Bogu, rozstrzygnięcie jej będzie inne! Bo równość i zebranie się ludzi w ILOŚĆ, dokonuje się przez JAKOŚĆ, a nie odwrotnie! [por.C.C. Norwid, Asocjacja, ilość i jakość; Pisma Wybrane PIW Tom 4, s. 461 – 462.]

„Żyjemy w czasach, kiedy każdy zarzut staje się obrazą osobistą, dlatego iż ludzie adorują się jak bogi albo nienawidzą się jak diabły, ale nikt nie ma odwagi kochać i ludzkiej miłości jest dziś tak mało, jak nigdy! Wynikiem tego jest to, iż nie wolno dostrzegać słabej strony u tych, których cenimy, ani dobrej strony u tych, których musimy nie cenić! To znaczy – nie wolno być chrześcijaninem względem bliźniego, to znaczy – nie wolno być wolnym! Skutkiem tego nie ma dziś krytyki, tylko jest szkalowanie, unikanie albo adoracja pogańska i ślepa!  [por. list Cypriana Kamila Norwida do Michaliny Dziekońskiej, Paryż 9 VIII 1852 r.; w:  C.K. Norwid, Pisma wybrane, Warszawa 1968, Tom 5 Listy, s. 211]

Bo Polak jest dziś olbrzym, ale człowiek w Polaku karzeł! I jesteśmy karykatury, tragiczna nicość i śmiech olbrzymi! Słońce wstaje nad Polakiem, ale zachodzi nad człowiekiem! [por. List do Michaliny z Dziekońskich Zaleskiej; Tamże, s. 496]