Wspomóżcie demokrację – O. Zbigniew Nobis

Czerwiec 2003 r.

W obecnej sytuacji nigdy nic nie wiadomo. Albo zabraknie paliwa, albo zamkną drogi i nie będzie można się poruszać, albo nas okradną z pieniędzy. Już nam wysłali list, abyśmy wspomogli demokrację.

Fragment z kroniki misji w Musongati gdzie pracuje o. Zbigniew

Środa.

Dzisiaj jak w każdą środę jest rynek w Musongati. Przez naszą parafię przewijają się setki ludzi. Jedni proszą o spowiedź, ale większa część prosi o pomoc materialną. W naszym regionie jest chaos jak w całej Burundi. Bandy w walce o demokrację łupią ludzi, kradną krowy i kozy i wszystko co się nadaje do jedzenia, nie pytając o zgodę właścicieli. Opornych biją i grożą śmiercią. Jeszcze im trzeba dziękować, że darowali życie. Jak tak dalej pójdzie to już nie będą mogli kraść, bo już nic nie zostanie. Niedawno przysłali nam list, abyśmy ich wspomogli tzn. rebeliantów, kwotą pieniędzy, na razie nie podali sumy. Ludzie proszący o pomoc też nas oszukują wykorzystując sytuację, a sprawdzić nie mamy czasu, ani siły. O. Zbigniew z rana wyjechał do Rutany (37 km), aby kupić benzynę Kupił ok. 300 litrów. W obecnej sytuacji nigdy nic nie wiadomo. Albo zabraknie paliwa, albo zamkną drogi i nie będzie można się poruszać, albo nas okradną z pieniędzy. Już nam wysłali list, abyśmy wspomogli demokrację.