Musongati, 22 październik 2004 r.
W poniedziałek każdego tygodnia Br. Ryszard z ekipą pracowników wyjeżdżał do Rusunu, aby tam pracować do piątku popołudniu. Przez miesiąc pomagał mu Br. Roman Dubel, kolega Br. Ryszarda. W tym czasie ceny benzyny i cementu bardzo wzrosły. Robotnicy żądali podwyżki płac. Mimo wielu kłopotów udało się ukończyć budowę po 5 miesiącach. Brakło 5 tysięcy dachówek, aby pokryć kościół przed wyjazdem Br. Ryszarda do Polski.