Listopad 2003 r.
Jeśli o. Fryderyk wyjeżdża to pamiętajcie, że jak uboga wdowa, która wrzuciła najwięcej, bo wrzuciła wszystko co miała, tak również i on powinien rzucić wszystko, co ma, czyli oddać siebie Bogu. Misjonarz wyjeżdżając nie wie, co go spotka, ale wie że gdziekolwiek będzie, to będzie w rękach Bożych