List O Leonarda do Ks. Bp Martin.1
JM + JT2
Pax Christi!
Poznań 23.02.1971
Do Jego Ekscelencji
Najczcigodniejszego Ks. Biskupa Bururi
Józefa Martin
Ekscelencjo
Otrzymałem Wasze listy z dn. 3 i 6 lutego 1971 roku. Miałem dużo trudności i cierpień, zanim zostałem mianowany kierownikiem grupy misjonarzy, którzy mają wyjechać do Burundi. Ale dzięki Bogu, teraz wszystko idzie dobrze.
Jest nas jedenastu, tzn. dziewięciu kapłanów i dwóch braci. Przygotowujemy się z wielkim zapałem; uczymy się francuskiego, a także prowadzenia samochodu.
W czerwcu mamy zamiar wyjechać do Francji, gdzie pozostaniemy około dwóch miesięcy, żeby udoskonalić język. 30 sierpnia wsiądziemy do samolotu do Burundi przez Rzym. Proszę, byście zarezerwowali jedenaście miejsc w Centrum Kirundi w Muyange.
Wszyscy nasi misjonarze są bardzo zadowoleni i zawsze myślą z wielkim uczuciem o Mpinga, którą proponujecie nam na naszą placówkę misjonarską, gdzie mamy nadzieję osiedlić się na stałe po odbyciu kursu kirundi i rocznym stażu. Ale po tym okresie, chcielibyśmy otworzyć jeszcze inną parafię, według wskazówek i pragnienia Księdza Biskupa, lecz to drugie miejsce także na terytorium Mpingi. Nie widziałem parafii w Mpinga, ale po tym, co mówili mi Ojcowie Biali, wydaje się, że to miejsce jest w sam raz takie, jakiego nam potrzeba, by prowadzić karmelitańskie życie modlitwy i apostolatu.
Jego Ekscelencja zaprasza mnie w kwietniu do Rzymu, by móc porozmawiać. Jednak dla mnie nie jest to możliwe, bo mój paszport pozwala mi opuścić kraj tylko jeden raz.
Może jednak Ks. Biskup porozmawiać w Rzymie (Corso D’Italia, 38) z O. Michałem Machejek, polskim Karmelitą, który przebywa w Domu Generalnym.
W sierpniu, po przyjeździe do Rzymu udam się do Kardynała i Jego Sekretarza, według Waszej ojcowskiej przestrogi.
Dziękuję za wszystkie słowa zachęty. Widzę, po tym, co Ksiądz Biskup mi pisze, że dobrze rozumie podwójną duchowość życia w Karmelu; mogę Was zapewnić, że będziecie mieć misjonarzy o tyle wierniejszych, wspaniałomyślniejszych i gorliwszych, o ile pomożecie nam to zrealizować.
Zechciejcie przyjąć, Ekscelencjo, głębokie wyrazy szacunku i jedności w Panu oraz zapewnienie o naszych modlitwach.
O. Leonard od Męki Pańskiej, OCD