Wulkany – Gahunga, 19 czerwiec 2003 r.
Coś tu chłopie dzisiaj jadł, coś pił? Domyślam się co będziesz miał na kolację jak do chałupy dojedziesz już po zachodzie słońca. Czeka na ciebie żona z dziećmi i z miską fasoli z kukurydzą ugotowaną. Bez soli, bo na to często ci brak i nie zawsze stać.