Logika odwetu – O. Jan Kanty Stasiński

18 październik 2000

LOGIKA ODWETU 18.10.2000 Skoro mieszkańcy zostali tylko obrabowani, a nie zabici przez rebeliantów, to znaczy, że są ich sprzymierzeńcami i nie chcą powiedzieć, gdzie ich ukryli. I dlatego morduje się starców, kobiety, dzieci, bo sprawniejsi ludzie zdołali uciec przed morderczą działalnością wojska.

Czytaj dalej…

Nie wiadomo, kiedy przybędzie tu kapłan – O. Eliasz Trybała

Bujumbura, 20. 03. 2000 r.

Ksiądz proboszcz Venusti opuścił KARINZI rok temu, rebelianci i żołnierze oskarżyli go o współpracę z wrogami. Tam też rok temu zginęła misjonarka. Najechała na minę, którą rebelianci przygotowali na żołnierzy. Księża boją się tam jechać. Żal mi było parafian pozostawionych jak owce bez pasterza. Obiecałem, że pojadę do KARINZI.

Czytaj dalej…

Wyciągam szyję jak żyrafa spoza równika – O. Bartłomiej Kurzyniec

2 luty 2000r.

Wychylam się z drugiej strony świata, wyciągam szyję jak żyrafa spoza równika, by każdego z Was zobaczyć słoneczka i pozdrowić Imieniem Jezusa i Maryi.

Drodzy Przyjaciele Misji, Bracia i Siostry z Patronatu Misyjnego, Dziewczęta i Chłopcy, Kochane Dzieci! Światło na oświecenie Pogan i na chwałę Ludu Twego, Izraela (starzec Symeon)

Czytaj dalej…

Kończę, bo „dali Bóg, ryknę!” – O. Teofil Kapusta

Butare, wrzesień 1999 r.

U nas w kraju – niby spokojnie, zajęci bowiem jesteśmy wojną w dawnym Zairze i ostatnio mieliśmy krwawe utarczki z sąsiadem z pomocy, który nam w wojnie pomaga, ale okazał się zbyt łakomy przy dzieleniu łupów i zbyt wielkie ma nadzieje na zyski po zwycięstwie. Na razie jakoś się wszystko uładziło.

Serdecznie pozdrawiam w Jezusie i Maryi!

Czytaj dalej…

Słońce wstało i o dziwo, nie zagniewało się – O. Bartłomiej Kurzyniec

Rwanda-Gahunga, 29 czerwiec 1998 r.

Pisać o śmierci Kościoła w Rwandzie, to tak jakby przyjechać do Rwandy w nocy i twierdzić, że w tym kraju słońca nie ma, bo jest ciemno. Trzeba poczekać do rana, byś przeżył wschód słońca dający życie po ciemnościach nocy.

Czytaj dalej…

Nie mogłem już śpiewać na Mszy Św – O. Eliasz Trybała

Kraków, 22. 04. 1998 r.

W naszej parafii w Musongati mamy 5 żołnierzy bardzo pobożnych, każdego dnia widzimy ich na Mszy św. Jeden z nich prowadzi grupę modlitewną z dziećmi, widzimy ich często jak odmawiają różaniec przed figurą Matki Bożej. W Musongati, daleko od Bujumbura, nie odczuwamy zagrożenia ani potrzeby, by nas ewakuowano.

Czytaj dalej…

Żołnierze są panami życia i śmierci – O. Eliasz Trybała

Musongati, 25 lipca 1997 r.

Tu żołnierze są panami życia i śmierci. W kraju jest bieda, ale wojsko korzysta z wszystkich przywilejów. Rząd ustanowił podatek (1000 franków od domu) na wojnę, co idzie na wydatki na utrzymanie wojska. W każdej prawie wiosce stacjonuje wojsko, które jest postrachem dla ludzi.

Czytaj dalej…

Uroda człowieka jest w jego sercu – O. Bartłomiej Kurzyniec

Rwanda – Butare, 3 lipca 1996 r.

Ubgidza uri ku mutima. Uroda człowieka jest w jego sercu – mówi afrykańskie przysłowie. I ból i cierpienie człowieka też jest w jego sercu. I po to przyjechałem do Rwanda aby swoje serce leczyć u Jezusa, u Maryi. I umocniony bym leczył powojenne rany serc moich Sióstr i Braci balsamem miłości. Pomagajcie mi w tym. Nie zdrowi, ale chorzy potrzebują lekarza.

Czytaj dalej…