Amahoro!
Módlmy się o POKÓJ DLA BURUNDI!
Dzień 13 maja 2015 r. na długo zapadnie w pamięci mieszkańców Bużumbury, stolicy Burundi. W godzinach popołudniowych byliśmy świadkami zbrojnego starcia pomiędzy policją burundyjską, lojalną wobec ustępującego prezydenta Pierre Nkurunziza i żołnierzami, którzy bronili liczną grupę manifestantów, która zmierzała w kierunku budynku Urzędu Bezpieczeństwa. Po dwudziestominutowej wymianie ognia policja ustąpiła a manifestujących ogarnęła euforia zwycięstwa. Kilka minut później ktoś zadzwonił mówiąc, że na falach radia RPA, generał Godfroid Niyombare odczytuje oficjalny akt ogłaszający zamach stanu i tym samym destytucję prezydenta Burundi Pierre Nkurunziza.
Po trzech tygodniach manifestacji w różnych dzielnicach stolicy Burundi, którym towarzyszyła często przemoc policji wobec pokojowo manifestującej ludności, wydawało się, że to co prawda niekonstytucyjne posunięcie generała Godfroida Niyombare będzie najlepszym antidotum na zaistniałą obecnie sytuację w Burundi. Niestety, od godziny 4 rano rozpoczęła się otwarta walka pomiędzy żołnierzami lojalnymi wobec prezydenta Burundi a puczystami. Ostrzeliwanie siedziby Radia i Telewizji Burundyjskiej trwało kilka godzin, ale jak dotąd nie udało się puczystom przejąć tego strategicznego miejsca.
W chwili obecnej trudno przewidzieć jakiś wiarygodny scenariusz dla Burundi na najbliższe dni i tygodnie a może nawet miesiące. Zamach stanu nie wydaje się dobrze przygotowany i udany chociażby z tej prostej racji, że puczystom nie udało się jak dotąd przejąć pałacu prezydenckiego i nie kontrolują sytuacji w stolicy. Póki co panuje totalny chaos a partia rządząca wraz z prezydentem, który przebywa w Tanzanii twierdzą, że wszystko jest pod ich kontrolą. W ostatecznym rozrachunku nie wiadomo, kto obecnie rządzi krajem. Lotnisko i granice kraju zamknięte.
W chwili obecnej nie odczuwamy jakiegoś bezpośredniego zagrożenia ze względu na zaistniałą sytuację, ale poczucie niepewności jutra i możliwość przedłużenia się tej sytuacji na tygodnie a może i dłużej często gości w naszych umysłach i sercach.
Kochani!
Proszę Was, módlcie się razem z nami o POKÓJ DLA BURUNDI!
Bóg zapłać!
o. Fryderyk Jaworski OCD
Delegat Ojca Prowincjała w Burundi i Rwandzie