Budujemy Kościół – O. Eliasz Trybała

Musongati, 22 październik 2004 r.

W poniedziałek każdego tygodnia Br. Ryszard z ekipą pracowników wyjeżdżał do Rusunu, aby tam pracować do piątku popołudniu. Przez miesiąc pomagał mu Br. Roman Dubel, kolega Br. Ryszarda. W tym czasie ceny benzyny i cementu bardzo wzrosły. Robotnicy żądali podwyżki płac. Mimo wielu kłopotów udało się ukończyć budowę po 5 miesiącach. Brakło 5 tysięcy dachówek, aby pokryć kościół przed wyjazdem Br. Ryszarda do Polski.

Czytaj dalej…

Chcemy zbudować Kościół – O. Eliasz Trybała

Musongati – Kraków, lato 2004 r.

Mbuza to mała wioska należąca do parafii Gakome w Burundi. Ta parafia jest pod opieką Sióstr Karmelitanek Dzieciątka Jezus. Ojcowie Karmelici z Musongati przyjeżdżają tu regularnie, aby sprawować sakramenty. Obecnie w Gakome nie ma sióstr zakonnych, ponieważ opuściły parafię po dwóch napadach zbrojnych na ich dom zakonny. Parafianie czują się opuszczeni, ale spodziewają się, że siostry powrócą.

Czytaj dalej…

Powrót do Burundi – O. Eliasz Trybała

Kraków, 30 czerwca 2004 r

Gdy zbliżał się dzień mojego wyjazdu do Polski często myślałem o mojej rodzinie i znajomych, których chciałem spotkać w Polsce. Z radością wsiadłem do samolotu w Bujumbura, bo tęskniłem za Ojczyzną. Teraz jednak po dwóch miesiącach spędzonych w Polsce coraz częściej myślę o tych, których zostawiłem w Burundi i z radością czekam na mój dzień powrotu do Burundi tj. 02 lipca 04.

Czytaj dalej…

Zamiast posadzki z kamienia, wyrównana ziemia – O. Eliasz Trybała

Musongati 2002 r.

Chrześcijanie i dzieci, które chodzą na religię w Rusunu wykopują i zanoszą kamienie na głowach na budowę kaplicy. W tym regionie trudno jest znaleźć kamień do budowy, dlatego chcemy zbudować kaplicę i sale z cegły suszonej na słońcu. Obecna kaplica gdzie wierni zbierają się na modlitwy i gdzie dzieci uczą się katechizmu jest za mała i wymaga naprawy. Dach z blachy jest dziurawy, w czasie deszczu dzieci muszą szukać miejsca gdzie nie kapie deszcz na głowę.

Czytaj dalej…

Nie wiadomo, kiedy przybędzie tu kapłan – O. Eliasz Trybała

Bujumbura, 20. 03. 2000 r.

Ksiądz proboszcz Venusti opuścił KARINZI rok temu, rebelianci i żołnierze oskarżyli go o współpracę z wrogami. Tam też rok temu zginęła misjonarka. Najechała na minę, którą rebelianci przygotowali na żołnierzy. Księża boją się tam jechać. Żal mi było parafian pozostawionych jak owce bez pasterza. Obiecałem, że pojadę do KARINZI.

Czytaj dalej…

Nie mogłem już śpiewać na Mszy Św – O. Eliasz Trybała

Kraków, 22. 04. 1998 r.

W naszej parafii w Musongati mamy 5 żołnierzy bardzo pobożnych, każdego dnia widzimy ich na Mszy św. Jeden z nich prowadzi grupę modlitewną z dziećmi, widzimy ich często jak odmawiają różaniec przed figurą Matki Bożej. W Musongati, daleko od Bujumbura, nie odczuwamy zagrożenia ani potrzeby, by nas ewakuowano.

Czytaj dalej…

Żołnierze są panami życia i śmierci – O. Eliasz Trybała

Musongati, 25 lipca 1997 r.

Tu żołnierze są panami życia i śmierci. W kraju jest bieda, ale wojsko korzysta z wszystkich przywilejów. Rząd ustanowił podatek (1000 franków od domu) na wojnę, co idzie na wydatki na utrzymanie wojska. W każdej prawie wiosce stacjonuje wojsko, które jest postrachem dla ludzi.

Czytaj dalej…