Z okazji jubileuszu 50 lecia misji karmelitańskich, poprosiłem o napisanie wspomnień o. Szczepana Praśkiewicza, który przez 10 lat pełnił posługę sekretarza generalnego misji w Rzymie i jest dla nas świadkiem tamtych wydarzeń oraz dziejów misji nie tylko polskich lecz także misji całego Zakonu. Poza tym początki misji afrykańskich polskiego Karmelu zbiegają się z początkami jego przygody z Zakonem.
Wątek misyjny szczególnie wpisany był w jego karmelitańską tożsamość. Jakkolwiek nigdy nie był misjonarzem w dosłownym tego słowa znaczeniu i nie było mu dane bezpośrednio pracować „in terra missionum” to przecież przez dziesięć lat pracował pełnoetatowo dla misji „zza biurka”. Oddajmy mu glos:
o. Szczepan Praśkiewicz, Półwiecze misji – półwieczem mojej „karmelitańskości”.
*****
Wyjazd pierwszej grupy misjonarzy do Burundi miał miejsce w 1971 r., ale przygotowania do tego wyjazdu rozpoczęły się oczywiście wcześniej. Było to światłe trzechlecie (1969-1972) posługi prowincjalnej śp. o. Remigiusza Czecha (zm. 1988), który podjął decyzję nie tylko wysłania misjonarzy do Afryki, ale i o rok wcześniejszej (1970) fundacji klasztoru w moich rodzinnych Piotrkowicach. Te dwie zbiegające się w czasie inicjatywy były dla polskiego Karmelu Terezjańskiego wielkim wyzwaniem i zakonnicy nosili je w sercu i na ustach.