„Bóg zniżył się do człowieka w betlejemskim żłobie, aby człowiek stawał się człowiekiem – mając Boga w sobie”
Drodzy Przyjaciele misji karmelitańskich!
Boże Narodzenie to tajemnica Człowieczeństwa Boga! To tajemnica zniżania się Boga aż do krańców nędzy człowieka aby go podnieść i zjednoczyć z Sobą. Bóg zniża się, aż do naszej nędzy aby nas wyrwać z mocy nieprzyjaciół, byśmy Mu służyli bez lęku. W Dzieciątku Jezus, Bóg stał się zależnym, potrzebującym miłości innych, będącym w sytuacji kogoś proszącego o naszą miłość. Odpowiada na odwieczne pytanie każdego z nas: czy ja jestem potrzebny Bogu? Czy Bóg mnie potrzebuje? Bóg przychodzi do nas w ubóstwie aby powiedzieć każdemu z nas: naprawdę potrzebuje ciebie, potrzebuje twojej pomocy, potrzebuje twojej miłości. Uwierz tej Miłości Boga! To jedyna nasza nadzieja na życie! Boże Narodzenie to przecież ŚWIĘTO ŻYCIA, ŚWIĘTO NADZIEI która nas przemienia! Miłując Boga szczerze i służąc Mu uczciwie bez obłudy, stajemy się tylko bardziej ludźmi, bardziej ludzcy, uczłowieczeni… a przez to przebóstwieni.
Drodzy Przyjaciele naszych misji, nie tylko Bóg Was potrzebuje, także my misjonarze potrzebujemy każdego z Was – i w ten wigilijny wieczór – pamiętamy o Was i waszych rodzinach przed obliczem Boga. Prosimy Go za Wami, aby nigdy nie opuszczała Was nadzieja, abyście zawsze wierzyli, że Bóg Was miłuje, że jesteście Mu potrzebni i macie miejsce w Sercu Boga na wieczność! Niech spełnią się marzenia, najlepsze życzenia, niech Bóg da Wam zdrowie, siły i pogodę, odwagę nawrócenia i radość przebaczenia, mądrość wraz z wiekiem… bo Bóg stał się Człowiekiem!
Błogosławionych Świąt Bożego Narodzenia!
Życzą misjonarze z Rwanda i Burundi
















Biuro Misyjne Karmelitów Bosych oraz Przyjaciele Misji Karmelitańskich organizują KIERMASZ MISYJNY w CZERNEJ (w dniach 16-23 lipca 2017 r.). W tym roku wszelkie złożone ofiary zostaną przeznaczone na FUNDUSZ ADOPCJI KLERYKÓW NASZYCH KARMELITAŃSKICH MISJI W RWANDZIE I BURUNDI. Uczestniczenie w wychowaniu przyszłego kapłana ma głęboki wymiar duchowy. Wiele rodzin po cichu pragnęłoby, by ich dziecko zostało kapłanem, ale, albo nie mają syna, albo syn nie ma powołania, albo są bezdzietni. Wiele osób w młodości pragnęło wyjechać na misje, by tam pomagać ubogim i głosić Chrystusa, ale nie było im dane. Adoptowanie kleryka na misjach to okazja, by po latach wrócić do wcześniejszych pragnień i przez adopcję przyszłego afrykańskiego kapłana, uczestniczyć w ewangelizacji! (szerzej mówi o tym o. Maciej Jaworski z Butare). 